Willmann w Warszawie - koniec wystawy

w1.jpg

Michael Willmann jest od dawna obecny w wielu warszawskich kościołach, do których trafiły obrazy z Lubiąża, ale po raz pierwszy można było obejrzeć je razem. W wielkiej sali muzeum Jana Pawła II przy placu Bankowym w Warszawie zmieściły się wielkie płótna, które zdobiły ściany prezbiterium kościoła cysterskiego w Lubiążu.

w4.jpg

w5.jpg

W Muzeum Archidiecezjalnym przy Dziekanii można było obejrzeć prace o mniejszych rozmiarach (co nie znaczy, że małe), rysunki i ryciny.

w3.jpg

Barok jest sztuką emocji a sztuka Willmanna jest doskonałym tego przykładem. Zarówno brutalne sceny męczeństw Apostołów jak i pełne delikatności obrazy takie jak Komunia Apostołów czy Drzewo Jessego ukazują osobowość malarza, który potrafi być przejmująco prawdziwy, nawet jeżeli konieczność tworzenia długich serii wiązała się z niebezpieczeństwem szablonowości.

w2.jpg

Tłumów na wystawie nie było (to pewnie skutek ograniczeń w sprzedaży biletów), więc warto jeszcze jutro spróbować się wybrać. Takiej prezentacji malarstwa Willmanna na pewno długo nie zobaczymy i jego wielbicielom pozostanie tylko wizyta w Krzeszowie (gdzie jego obrazy robią niezapomniane wrażenie).

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Ecency