Świąteczny Kraków

Bóg się rodzi, moc truchleje... a Kraków zmartwychwstaje. Takie przynajmniej można było odnieść wrażenie spacerując dziś po mieście. Zwłaszcza po Rynku i okolicy. Gdyby nie maski na twarzach i zamknięte lokale, to mógłbym pomyśleć, że przeniosłem się do normalnych czasów. Nawet śnieg prószył przez kilka godzin.

obraz.png

Rynek

obraz.png

Grodzka

obraz.png

Rynek

PS. W Wigilię Adam Mickiewicz miał 222. urodziny. Krakowskie kwiaciarki pamiętały...

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
2 Comments
Ecency