Na cmentarzach jest to co lubię najbardziej - dużo przestrzeni, brak tłumów (oczywiście poza pogrzebami i listopadem) i sporo ciekawych historii. Postanowiłem więc wykorzystać słoneczną niedzielę i wybrałem się z @foggymeadow na spacer na pobliski Cmentarz Rakowicki - główną nekropolię Krakowa.
Cmentarz otwarto w 1803 roku. Wtedy też odbył się pierwszy pogrzeb - 18-letniej Apolonii z Lubowieckich Bursikowej. Pochówki zresztą wciąż się odbywają. Jest sporo nowych grobów, zwłaszcza w zachodniej części. Oko jednak najczęściej przykuwają stare grobowce. Niektóre opowiadają historie inskrypcjami i/lub różnymi podpisami.
Drogi mężu!
Gdy wśród żywota biedna sierota
żyje karmiona żałobą -
Krzyż jest mi światem, ojcem i bratem
z nim sama idę za Tobą
Nieutulona w ciężkim żalu żona.
Przy jednej z alejek znalazłem grób Stanisława Turskiego, powstańca styczniowego. Pierwsza myśl: a może był lokatorem przytułku na Biskupiej. Zmarł w 1903 roku, więc mógł się jeszcze załapać. W Internecie znalazłem jednak informację, że był urzędnikiem Towarzystwa Wzajemnych Ubezpieczeń. Można więc domniemywać, że w przytulisku nie mieszkał...
Naprzeciwko z kolei był grób, który trudno zidentyfikować z powodu mchu. Jeśli komuś się uda, może podzielić się w komentarzu. Ja widzę tylko imię (JAN) i datę śmierci (12 listopada 1878?).
Moją uwagę zwrócił również grób (a w zasadzie nagrobna tablica) Tadeusza Wójcika (1924-2001) - patryjoty i więźnia obozu koncentracyjnego. Niestety Internet zdaje się milczeć o tej postaci. Może @bowess coś tu pomoże?
Wspominałem o podpisach? Sporo ich na tym cmentarzu. Niby w obliczu śmierci wszyscy są równi, ale czasem dobrze wiedzieć kto leży w grobie. Czasem jest to emerytka PKO, a czasem prawnik kuśnierz.
Na Cmentarzu Rakowickim leżą nie tylko osoby, które trudno wyszukać w Internecie. Są też osoby, które zapisały się w historii, m.in. Ignacy Daszyński, Helena Modrzejewska i Jan Matejko...
Przy głównej alei moją uwagę zwrócił również grób Alojzego Tatkowskiego. Napis głosi: "Porucznik W.P. lat 32 zginął w Katyniu w 1940 r." Co ciekawe urodził się w Łące, w której mieszkają rodzice @foggymeadow.
Jak już jesteśmy przy grobach, to jest okazja na dobrą inwestycję w nieruchomość... Szczegóły na zdjęciu.
No i nasz spacer dobiegł końca. Niestety zabrałem aparat bez karty i zdjęcia mogłem zrobić tylko telefonem. Miałem cichą nadzieję, że uda mi się odnaleźć grób Stanisława Łasewicza, działacza polonijnego z Krasławia na Łotwie, który zmarł w Krakowie w 1932 roku i tu został pochowany. Może następnym razem się uda...