Winter is coming. Zrobiło się szaro i chłodno. Światła mało. No ale przecież to nie powód, by nie przespacerować się w niedzielę z @foggymeadow. Tym razem droga do klasztoru oo. Dominikanów biegła przez Planty, Sławkowską, Rynek, Bracką, Dominikańską, Poselską, z międzylądowaniem w ogrodach Muzeum Archeologicznego i w Tesoro Café (bardzo dobre churrosy). W samym klasztorze, w krużgankach, pojawiła się ciekawa wystawa przedstawiająca sylwetki różnych osób związanych z Zakonem Kaznodziejskim. Postaci są tak narysowane jakby przedstawiały współczesne osoby. Niestety nigdzie nie znalazłem informacji o tej wystawie, żeby potwierdzić lub obalić moje domysły. Autor też nie był podpisany. A szkoda. Dobra kreska...