Kolonia kolejowa, czyli jeden z ginących światów Tarnowa

IMG_4264a.jpg

Tarnów to wiele światów. Jest cesarsko-królewska Galicja na ulicy Krakowskiej, renesansowe Niderlandy w zaułku za Katedrą, jakobicka Szkocja w okolicach ruin zamku... Jest też Białoruś. Po raz pierwszy zobaczyłem ją przez okno pociągu pewnego dnia 2007 roku. Wracałem z Krakowa, przygotowywałem się do wyjścia i nagle moją uwagę przykuły drewniane, szeregowe domki. Minąłem je szybko, ale zapadły mi w pamięć. Skojarzyły mi się z zabudową, którą widziałem na przedwojennych kartkach pocztowych z miasteczka Baranowicze. Stąd i ta Białoruś. Tak naprawdę była to jednak kolonia kolejowa z początku XX wieku.

IMG_4291.JPG

Grudzień 2019

IMG_4276.JPG

Grudzień 2019

IMG_4300a.jpg

Grudzień 2019

IMG_4223a.jpg

Grudzień 2019

Za wszystkim stoją Austriacy, którzy w przedostatnim roku wojny podjęli decyzję, by wybudować w Tarnowie warsztaty kolejowe. W krótkim czasie powstał nie tylko zakład, ale również 20 murowanych i drewnianych domów, ustawionych szeregowo. Życie tętniło. Ponoć w latach 20-tych mieszkało tu 1000 osób. Wątpliwe jednak, by wszystkie w tych 20 domkach...

IMG_8348.JPG

Kwiecień 2019

IMG_1048a.jpg

Kwiecień 2017

IMG_1062.jpg

Kwiecień 2017

IMG_1068.JPG

Kwiecień 2017

A potem przyszła kolejna wojna i czas się zatrzymał. Mieszkańcy "białoruskich" domków z czasem zaczęli odchodzić. Pozostali nieliczni. Dziś większość budynków stoi pusta. Zwykle są zabite deskami. "NIEUPOWAŻNIONYM WSTĘP WZBRONIONY" - głosi napis na tabliczkach. Tylko z nielicznych kominów leniwie wylatuje dym.

IMG_4233a.jpg

Grudzień 2019. W tle nowy blok.

Tak oto ginie jeden z tarnowskich światów (w dodatku jeden z moich ulubionych). Niestety ginie bardzo dosłownie. Nie odnosi się to tylko do starszych lokatorów, ale również do samych budynków. Część z nich niestety została już rozebrana, a na ich miejscu wybudowano bloki.

IMG_4467.JPG

Styczeń 2020

IMG_4490.JPG

Styczeń 2020

IMG_4515.JPG

Styczeń 2020

IMG_4506.JPG

Styczeń 2020

IMG_4495.JPG

Styczeń 2020

Na kolonii kolejowej czas się zatrzymał. W 2015 roku wykorzystano to podczas kręcenia scen do filmu "Kantor. Nigdy tu już nie powrócę". Niestety film nie doczekał się jeszcze swojej premiery. Podobnie zresztą jest z pomysłem z 2016 roku, aby zachować "białoruskie" domki i zrobić z nich skansen. Z prasowych artykułów z 2019 roku można jednak wywnioskować, że właściciel terenu (PKP) nie ustosunkował się do tej propozycji. Cóż, jakoś mnie to nie dziwi. Akurat po tej spółce nie spodziewałbym się niczego dobrego...

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
1 Comment
Ecency