Co dalej z lekcjami polsko-ukraińskimi?

Ostatnie dwa dni minęły na intensywnej rozkminie, co zrobić z blisko 250 zgłoszeniami od Ukraińców, na konwersacyjne lekcje polsko-ukraińskie. Najprostszym rozwiązaniem byłoby dokonać selekcji, zostawić 10%, a resztę odesłać z kwitkiem. Sęk w tym, że nie chcę tego robić. Od wtorku wieczora myślę więc jak rozwiązać ten problem. A w zasadzie problemy...

PROBLEM PIERWSZY: SYSTEM.

Pierwotnie miało to wyglądać następująco: Polacy i Ukraińcy wypełniają ten sam formularz. Zaznaczają dni i godziny, które im pasują. Ja ich łączę w pary i przesyłam informację o terminie lekcji. Sęk w tym, że to jest dobre rozwiązanie przy 20, góra 30 uczestnikach. W przypadku 250 osób ogarnianie tego zajęłoby w cholerę czasu. Konieczne więc było stworzenie nowego systemu. I tu w ciągu ostatnich 2 dni chyba udało mi się osiągnąć satysfakcjonujące rozwiązanie. Duża zasługa w tym Justyny (@justynao), która podsunęła mi Doodle.com. Serwis ten pozwala umawiać się na spotkania bez żadnej rejestracji i tworzenia kont. Co więcej pozwala wprowadzić limit osób na spotkaniu.

Opracowany przeze mnie system to opiera się na połączeniu Hive'a i Doodle. Na samym początku stworzę w Doodle wewnętrzny (niepubliczny) kalendarz z terminami lekcji w KBK. Taki jak poniżej.

Kalendarz ten będę rozsyłał Polakom chcącym brać udział w zajęciach. Na każdy termin będzie mogło zapisać się 10 osób mówiących po polsku. Następnie, każdy stworzy własny kalendarz w Doodle, na który naniesie zarezerwowane terminy i ustali limity (od 1 do 4, w zależności czy chciałby pracować w grupie czy tylko indywidualnie). Link do swojego kalendarza będzie trzeba wkleić w formularz Google lub wkleić w komentarzu pod odpowiednim postem na profilu @lekcje. Na tym koncie każdego tygodnia będzie publikowana lista osób mówiących po polsku wraz z linkiem do ich kalendarza. Ukraińcy będą mogli się wpisywać na wybrane przez siebie terminy.

Rozwiązanie jest o tyle dobre, że dopuszcza możliwość kontynuowania lekcji z daną osobą. Wówczas wystarczy, że osoba mówiąca po polsku oznaczy dany termin w wewnętrznym kalendarzu i nie doda go na swoim publicznym harmonogramie zajęć.

PROBLEM DRUGI: MIEJSCE.

Drugi poważny problem to miejsce. Aby lekcje miały sens musi to być projekt długofalowy zakładający regularność. Jeśli więc zajęcia wyglądałyby tak jak na wklejonym powyżej kalendarzu - łącznie 9 bloków od poniedziałku do czwartku. W każdym bloku po 20 osób. Daje nam to około 180 osób, w tym około setki Ukraińców. Konieczne jest więc znalezienie innych miejsc do prowadzenia lekcji. Najpierw jednak trzeba rozwiązać problem trzeci...

PROBLEM TRZECI: BRAK POLAKÓW.

Obecnie mam kilkanaście osób mówiących po polsku. Jeszcze nie robiłem poważnej rekrutacji, na razie ograniczam się do znajomych. Obawiam się ogłoszenie tego szerzej spowoduje zalew aplikacji i paraliż, a ja nie lubię zawracać ludziom głowy. Zwłaszcza, że...

PROBLEM CZWARTY: ZDJĘCIA.

200 zdjęć z pewnością nie wystarczy. Trzeba nie tylko wydrukować dodatkowe komplety tych, które już zostały wydrukowane, ale również wybrać nowe i powiększyć bazę. Niestety zajmuje to bardzo dużo czasu. Z dostępnych w Internecie fotografii nadaje się może promil. Zdjęcia powinny być w dobrej rozdzielczości (1920 x 1277 px), ciekawe i zawierać dużo elementów. Można ich szukać na Pixabay.com. Poniżej kilka, które wybrałem ja:

Jeśli ktoś zna jakieś zdjęcia w dobrej rozdzielności (najlepiej z domeny publicznej) to linki można wklejać w komentarzach. Można też wybrać z Pixabay (zakładam, że przejrzałem tylko niewielką część). Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Do końca tygodnia muszę złożyć kolejne zamówienie. Na ten cel przeznaczona jest nagroda z ostatniego wpisu na @hive.aid, choć obawiam się, że znów będzie trzeba sięgnąć do kasy Funduszu Rozwojowego KBK. Jego wsparcie też polecam uwadze. Wystarczy przesłać HBD na konto @fundacja. W zamian można otrzymać rycary depozytowe w stosunku 1 RCR za 0,5 HBD.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
4 Comments
Ecency