Tu kaj życie się zaczyno- czyli w szpitalu. Narodził się pomysł- zwiedzić okolicę.
Katowice-Bogucice dzielą się na dwie części nową i starą.
Familoki z XIX w. objęte są ochroną konserwatora.
Jest to styl-historyzmu ceglanego.
Coś te cegły w sobie mają, że bardzo mi się podobają.
W swoim domu też mam element ściany z cegły.
Te budynki mi się podobają, a zarazem ich wygląd straszy.
Widać też , że dodawane są kolorowe elementy. 💙❤💚
Kaj wejrzysz familoki!
Zostały stare nazwy ulic, które sugerują, że jest to teren po dawnej kopalni Katowice.
Sztygarska, Kopalniana Węglana, chodzę i robię zdjęcia. Ludzie patrzą na mnie ze zdziwieniem.
W Katowicach urodził się i żył Jerzy Kukuczka. Piękny kolorowy mural dodaje energii temu miejscu.
Człowiek, który kochał góry pochodził z tego familoka.
Można zdobyć każdy szczyt, nie ważne, kaj życie się zaczyno.
Chce tu być ten co się tu urodził i wychował. To jest jego młodość i wspomnienia.
Ludziom żyło się też tam fajnie, bo mieli KOMÓRKI😉
W komórkach trzymali wongiel ( takie czorne kamienie, bardzo drogie)- informacja dla tych co myślą, że komórka to tylko telefon😉
Stare osiedla górnicze zawsze kojarzą mi się z gołębiami. To chyba ulubione ptaki grubiorzy😉
Fajnie byłoby zobaczyć jak żyją ludzie za tymi drzwiami i posłuchać opowieści.
Wrażenie ogromne robi Bazylika Matki Boskiej Boguckiej. Piękny kościół.
Niedaleko kościoła zauważyłam " Okno życia", to straszne, że istnieją takie miejsca, ale zarazem dobrze, że są.
Chce tu być , chce tu żyć, tu kaj młodość się zaczyno i pić wino kiere mi młodość przypomino. Te słowa piosenki Poloczka cały czas sobie nuciłam zwiedźając okolicę. Zatrzymałam się też pod barem, zdziwiłam się bo był czynny.
Dobre miejsca, nie potrzebują neonów 😉. Następnym razem odwiedzę kilka lokali i może poznam miejscową kulturę. Jeszcze bym pochodziła, ale mąż mówi- Jedziemy do domu, bo tu nie ma co oglądać!
...WSZĘDZIE MI DOBRZE, ale w Bieruniu najlepiej.🙂