Wojenne pocztówki z rodzinnego archiwum

Wśród pamiątek w rodzinnym albumie znajdują się trzy fotografie-pocztówki wysłane przez mojego pradziadka Franciszka Czarnynogę (rocznik 1894) z frontów I Wojny Światowej. Pradziadek, jako że pochodził ze Śląska, walczył w armii Pruskiej. Niestety nie znam dokładnego szlaku bojowego jaki przeszedł. Mój tata pamięta jedynie, że nieraz wspominał o tym, że walczyli w "Zerbii", a więc przypuszczalnie gdzieś na terenie późniejszej Jugosławii. Być może odczytanie tekstu z pocztówek pomogło by nieco w odtworzeniu jego historii, niestety pismo jest mało czytelne, miejscami wyblakłe, a w dodatku tekst pisany jest prawdopodobnie po niemiecku. Nikt z rodziny nie jest w stanie go odcyfrować. Tak więc postanowiłem pochwalić się tymi pocztówkami tutaj, przy okazji licząc na to, że ich upublicznienie wśród społeczności Hive'owej być może pozwoli odnaleźć kogoś, kto zainteresuje się tematem i będzie w stanie "rozszyfrować" przynajmniej część tekstu.

Pierwsza fotografia przedstawia pradziadka siedzącego na krześle przed jakąś sporych rozmiarów maszyną. Obok stoi inny żołnierz. Podobno pradziadek opowiadał tacie, że tą maszyną kierował. Tekst z tyłu pisany jest atramentem i dzięki temu jest najwyraźniejszy spośród wszystkich. Adresatem jest ktoś z rodziny (nazwisko Czarnynoga), natomiast stemple są niezbyt wyraźne.

maszyna_p.jpg

maszyna_t.jpg

Na kolejnym zdjęciu widać pradziadka stojącego obok innego żołnierza. Z tyłu wyraźna jest data na stemplu (16.07.1916), adresat to prawdopodobnie brat - Johann (Jan) Czarnynoga. Niestety sam tekst jest mocno wyblakły.

dziadek1_p.jpg

dziadek_t.jpg

Ostatnia fotografia jest identyczna z poprzednią, również data na stemplu jest ta sama. Co więcej wyraźny jest opis stempla sugerujący, że pocztówka wysłana została z lazaretu 11 Armii Pruskiej. Tekst również jest stosunkowo wyraźny.

dziadek2_p.jpg

dziadek2_t.jpg

Na koniec dodam jeszcze, że pradziadek wojnę przeżył, walczył później w powstaniach śląskich i był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej. W czasie II Wojny Światowej został aresztowany, ale cudem (dzięki wstawiennictwu znajomego niemieckiego oficera) uniknął wywózki do obozu w Oświęcimia. Zmarł w 1970 roku.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now