This content was deleted by the author. You can see it from Blockchain History logs.

Dokąd zmierza Bitcoin

Celowo tytułuję Bitcoin a nie kryptowaluty, bo to gdzie zmierzają te drugie jest raczej oczywiste.

Obecnie największą bolączką BTC jest to, że sprowadzono go niemal do poziomu jakiegokolwiek innego instrumentu finansowego. Kupno BTC za fiaty, czy sprzedaż BTC i wypłata fiatów wiąże się z procedurami KMC/AML i te procedury są coraz bardziej restrykcyjne. Nie ma już giełd gdzie można było rejestrować anonimowe konta, wszędzie musimy wysłać dokument i podłączyć swoje konto bankowe. Przy wypłacie dużych kwot należy przygotować się, że bank będzie żądał drobiazgowej historii pozyskania środków i ich czystości. Wiele banków od razu odmawia współpracy z osobą lub firmą jeśli pochodzeniem środków są kryptowaluty. Z drugiej strony ekonomia BTC nigdy się nie wykształciła, a te zalążki które jeszcze kilka lat temu gdzieś tam sobie były, teraz są niemal martwe. Tak więc trzymanie środków w BTC aby płacić nimi za życie, albo nabywanie jakiś droższych rzeczy jest bezcelowe.

Ostatnio BTC jest atakowany przez BIS co jest bardzo dobrym znakiem. W zeszłym roku szef Bank for International Settlements powiedział:

"My message to young people: stop trying to create money" (https://www.bis.org/speeches/sp180704a.htm)

"Central banks played a major role in resolving the crisis."

"One mustn't forget that central banks have been providing electronic means of payment for decades... I can't imagine something coming along any time soon that would be more efficient and generate the same level of trust."

W tym miesiącu BIS wydał raport pokazujący słabości BTC (wedle ich obliczeń gdy zniknie nagroda za blok, zachęta ekonomiczna do dokonywania ataków double spend będzie rosła wykładniczo, a aby temu przeciwdziałać ilość potwierdzeń również będzie musiała rosnąć co finalnie może doprowadzić do roku oczekiwania zanim transakcja będzie uznana za bezpieczną): https://www.bis.org/publ/work765.pdf

Jest to bardzo dobry znak, dla tego, że pokazuje czym jest BTC. Jest to wolny pieniądz, niezależny od rządów i bankierów. Ciężko znaleźć inny wynalazek o takim znaczeniu dla ludzkości, ostatnim był komputer i internet. Jest to jedyny rodzaj pieniądza elektronicznego, który na wypadek kryzysu finansowego nie może zostać zamrożony. Wszystkie giełdy można zamknąć w nocy. Ludzie budzą się w rzeczywistości, gdzie bankomaty mają ograniczenia $200 wypłaty dziennie, a oszczędności trzymane w bankach są w części konwertowane na akcje upadających banków. Po otwarciu giełd ich papiery wartościowe są znacznie przecenione. W przypadku jeszcze większego kryzysu rządy będą zadrukowywały walutę, więc ludzie dostaną swoje pieniądze, ale każdy ruszy nabywać na nie to co wpadnie mu w ręce. Pieniądz stanie się bezwartościowy jak w Wenezueli. W sytuacji jako takiej stabilności cena BTC może spadać, jak długo tego nikt nie wie. Można stwierdzić jedynie tyle, że im niżej w cenie i dalej w czasie od szczytu tym zakup wydaje się bardziej rozsądny. W sytuacji krachu na giełdach, kryzysu i wprowadzania kontroli kapitałowych BTC stanie się jedyną przystanią do ucieczki w świecie elektronicznych aktywów.

Bitcoin dostał tyle hejtu, tylu ludzi sparzyło się tracąc od Grudnia 2017 spory kapitał, że wchodzimy powoli w fazę w której, można POWOLI i OSTROŻNIE zacząć kupować BTC w odstępach czasowych. Widać to po tzw normikach, którzy już nie pytają jak kupić BTC, tylko twierdzą że lepiej wsadzić pieniądze do PPK (źródło ankieta na wykopie gdzie sporo osób wybrało drugą opcję).

Pozostałe trendy:

ICO - Ciężko znaleźć we wszechświecie coś bardziej martwego. Wiele projektów, które zebrały w zeszłym roku 10-30m USD do dzisiaj nie wydały inwestorom tokenów , lub wydały tylko niewielki %. Straty 80-90% kapitału a niektórych przypadkach brak możliwości odzyskania czegokolwiek. Powili do ICO dobiera się SEC, są pierwsze wyroki i nakazy zwrotu środków dla inwestorów. Jeśli komuś udaje się odzyskać połowę kapitału (USD) może uważać się za zwycięzcę. Rynek jest martwy, nikt kto nie chce iść do więzienia nie startuje obecnie z nowym ICO (nie licząc Binance i ICO Bittorrent).

STO (security token offerings) - dużo osób liczy, że STO staną się takimi lepszymi ICO, zgodnymi z regulacjami. Problem jest taki, że idea STO odnosi się po prostu do sposobu dystrybucji udziałów np. przedsiębiorstwa na blockchain. Jest tym samym czym jest dzisiejsza giełda, dla której bazą danych jest KDPW (krajowy depozyt papierów wartościowych) czy jego zagraniczny odpowiednik. Innymi słowy mówiąc STO to będzie tylko sposób listingu, ktoś zdecyduje, że zamiast debiutować na normalnej giełdzie, wyemituje tokeny w STO. Sukces nie będzie więc zależał od tego czy jest to STO czy giełda, tylko od tego czy jest to przyszłościowa firma (tak firma a nie whitepaper). Z tego względu nie ma się co napalać na STO bo jedyną zaletą może być to, że trafiać będą tam mniejsze firmy (np trader21 planuje na STO zrobić swoją klinikę we Wrocławiu. Jeśli ktoś liczy, że STO to będą nowego ICO gdzie jakiś homo Chińczyk (TRON) będzie wprowadzał scama który da zarobić 100x to jest w dużym błędzie.

Logo
Center