This content was deleted by the author. You can see it from Blockchain History logs.

Taxi story #5 - wypowiadam wojnę złodziejom


Źródło: Pixabay


Dzień dobry.

Mój ostatni dzisiejszy kurs zakończył się tym, że dwoje szczeniaków nie zapłaciło za niego przez co jestem stratna niecałe 37 zł. Nie ukrywam, wściekłam się jak diabli. Dawno nie czułam takiego wkurwienia jakie mną targało w pierwszych minutach po tym incydencie. Przede wszystkim dlatego, że nie mogę pojąć jak można być tak nieuczciwą kurwą. W takich chwilach zawsze odzywa się moje wewnętrzne dziecko dzikim płaczem dlaczego świat nie jest sprawiedliwy. No bo kurwa nie jest. Ale ja to zmienię.

Po wypaleniu kilku papierosów i jak zszedł mi wkurw podjęłam decyzję o kontakcie z policją. Nie dlatego, że mnie aż tak mocno zabolało to 37 zł [chociaż też], ale dlatego, że mam wrażenie, że robi się plaga frajerstwa uciekającego z taksówek bez płacenia, bo dokładnie taka sama sytuacja spotkała dwa dni temu moją koleżankę.

Zadzwoniłam do dyżurnego komendy w moim mieście [bez sensu byłoby blokować nr 112 z takiego powodu] z zapytaniem jak taką sprawę załatwić. Pan poinformował mnie zupełnie poważnie, że jest to najnormalniej w świecie wyłudzenie i jeśli gości już nie ma na miejscu, bo uciekli to najlepiej będzie jak podjadę między 8, a 15 i złożę zawiadomienie, a oni zajmą się resztą. Zupełnie poważnie zapytałam czy to taka sprawa do szuflady czy jednak jest sens przyjeżdżać na co pan mi powiedział, że on zachęca, bo mają w ostatnim czasie coraz więcej tego typu spraw i działają plus fakt, że pracuję na aplikacji Bolt sprawia, że realnie prędzej czy później znajdą tę osobę.

No i tak zamierzam uczynić po godzinie 8 rano. Mam dość świata, gdzie można kraść, robić w chuja i nie ponosić z tego tytułu żadnych konsekwencji. Mam wyjebane na tych szczeniaków czy dostaną grzywnę, areszt czy więzienie, bo nie wiem czy mają coś jeszcze na koncie. Mój brak reakcji byłby milczącą zgodą na takie zachowanie, więc postanowiłam działać i podjęłam decyzję, że teraz każdą taką sytuację [a miałam ich już kilka] będę zgłaszać niezależnie od tego czy kurs był za 50 zł czy za 10 zł.

Chuj Wam w dupy złodzieje. I to dosłownie, bo jak macie coś na sumieniu jeszcze to może się w celi spotkacie z jakimś przyjemnym misiaczkiem.

A tfu.