Ostatnio przeczytałam - Joe Hill, "NOS4A2"

image.png


A gdyby tak mieć magiczny rower, dzięki któremu możesz znaleźć to, co tylko sobie wymarzysz? Byłoby to coś cudownego, czy byłoby to przekleństwo?

Perspektywa podróżowania w przestrzeni za pośrednictwem zwinnego jednośladu mnie osobiście wydaje się być kusząca. I tak zapewne byłoby i w tej powieści, gdyby nie fakt, że nie tylko niewinna dziewczynka może dysponować takimi cudami. Podobną umiejętność posiada właściciel czarnego Rolls-Royce'a o tablicy rejestracyjnej NOS4A2, a jest to bardzo zła i mroczna postać...

Joe Hill to tak naprawdę Joseph Hillström King, syn słynnego Stephena Kinga. Joe wydał już całkiem sporo powieści, z czego Nosferatu dla mnie było drugą książką po "W wysokiej trawie". O jakości powieści niech świadczy fakt, iż po jakimś czasie od przeczytania "Trawy" kompletnie zapomniałam, że nie była to książka Stephena Kinga (choć chyba pisali ją razem). W każdym razie, Joe mocno trzyma poziom ojca i uderza w tym samym kierunku.

image.png
Joe Hill

NOS4A2 również trzyma podobny poziom. Akcja od początku rozwija się interesująco, budzi napięcie. Jak dla mnie, na tle innych powieści Kinga, być może trochę brakuje elementu zaskoczenia, co nie zmienia faktu, że książka wciąga.
Lubię czytać horrory, ale najbardziej w nich lubię początek, rozwijanie akcji, budowanie napięcia i intrygowanie czytelnika, do momentu rozpoczęcia tej akcji kulminacyjnej, która sama w sobie w wielu powieściach tego typu jak dla mnie potrafi być męcząca. Tutaj również zaskoczenia nie było, choć akcja kulminacyjna nie była nużąca i mogę stwierdzić, że cała książka trzyma dobry poziom.

Czy jest to mój ulubiony horror? Z pewnością nie. Co więcej, osobiście wyżej bym oceniła "W wysokiej trawie", mimo iż opinie czytelników są właśnie odmienne i preferują NOS4A2.
Jednakże, jako że jestem fanką horrorów, książka podobała mi się, i na pewno nie będzie to moje ostatnie spotkanie z młodym Kingiem :)

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
4 Comments
Ecency