Małgorzata Musierowicz "Kłamczucha"

Co zrobić, aby uzyskać dobry wynik, jeśli chodzi o liczbę książek przeczytanych w ciągu roku? Czytać krótkie książki ;)

Sama nie wiem dlaczego postanowiłam zrobić przerwę w cyklu o Rolandzie i przeczytać akurat drugą część Jeżycjady. Jakoś tak ostatnio mnie natknęło, że oprócz tego, że Aniela Kowalik była Kłamczuchą, która znad morza pojechała do Poznania za swoją wielką miłością, niewiele z tej części w sumie pamiętam.
A Jeżycjada jest sagą dla młodzieży, którą czytałam wielokrotnie, każdą część, z ogromną przyjemnością.
Wiele radości przyniósł mi i ten powrót.
Przypomniałam sobie, jak za sprawą własnych dziwnych poczynań, Aniela została sprzątaczką w domu swojego lubego, w przebraniu, podając się za Franciszkę Wyrobek. Przypomniałam sobie, że to w tej części poznaliśmy sympatycznego Robrojka, a także, że pojawiło się sporo innych osób, znanych z pozostałych części. Przypomniały mi się niesamowicie sympatyczne, psotne Mamerciątka w pasiastych koszulkach, których szczytem przysmaków jest sucha bułka, sucha bułka z musztardą!
Miło spędziłam ten czas na takim sympatycznym powrocie do przeszłości.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
2 Comments
Ecency