„Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki”.
-Martyna Wojciechowska
Dzisiaj chyba znowu będzie troszkę o łazikowaniu, ale tym razem „odrobinę” dalszym. W poprzednich wpisach podkreślałam to, że wiele pięknych miejsc, klimatycznych i niesamowitych możemy znaleźć bardzo blisko, czasami dosłownie tuż za rogiem i tak zdecydowanie jest. Warto je odkrywać 😉
Można by pomyśleć, że może jestem przeciwnikiem podróżowania...🤔
Na szczęście tak nie jest. Uważam, że nie ma nic piękniejszego i bardziej uczącego niż podróże. Odkrywanie nowych miejsc i poznawanie nowych kultur oczywiście z szacunkiem do nich.
Nic tak cudownie nie otwiera umysłu jak możliwość odkrywania świata.
Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się bardzo abstrakcyjne pomyśleć, że ja i daleka podróż... samolot... no wiecie... ogromny strach i stres rzucić się tak bardzo daleko w nieznane.
Jak to się mówi, do odważnych Świat należy, a strach ma tylko wielkie oczy i pewnego pięknego dnia pozwoliłam się poprowadzić swojej naturze i sercu. Dzięki temu mogłam zwiedzić wymarzone sercu miejsce, Maroko.
Oczywiście ile ludzi, tyle opinii. Dla mnie to był najcudowniejszy czas jaki spędziłam. Miesiąc tak cudowny, że przewyższyło to moje oczekiwania.
Miejsca, które mogłam zobaczyć, a przede wszystkim ludzi których mogłam poznać... tutaj ogromne podziękowania dla pewnej marokańskiej rodziny u której mogłam mieszkać...♥️
Nigdy nie spotkałam ludzi o tak szczerych i dobrych sercach.
Również wszyscy Ci ludzie mieszkający w małych wioskach, często bardzo skromnie, a nawet bardzo biednie tak gościnni i otwarci. Gotowi podzielić się tym co mają nie chcąc zupełnie nic w zamian z wyjątkiem „opowieści”.
To piękne zderzenie dwóch różnych kultur, które z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem poznają jak to jest z punktu widzenia tej drugiej strony. Możliwość podzielenia się i opowiedzenia o swojej kulturze i poznanie czegoś zupełnie innego.
"Nigdy nie odmawiaj zaproszenia. Nigdy nie opieraj się nieznanemu. Po prostu otwórz się na świat i napawaj przeżyciami. A jeśli się sparzysz? Cóż, trudno… Pewnie nie na darmo…".
Dzisiaj jestem ogromnie dumna z mojej samodzielnej i dalekiej podróży. Z przyjemnością wracam wspomnieniami do tamtych chwil. Do tamtych miejsc. Klimatycznych uliczek i równie klimatycznych kawiarni (tu również ogromny ukłon do właściciela jednej z kawiarni, który nauczył jak zaparzyć tradycyjną marokańską herbatę i za piękny pokaz sztuki jaką jest jej podawanie). Przede wszystkim do tamtych ludzi. Zapachów i barw.
Podróżujmy. Odkrywajmy nowe miejsca. Nie bójmy się poznawania nowych kultur. Otwierajmy nasze serca i umysły. Spełniajmy marzenia.
Nie zapominajmy jedynie w tym wszystkim o szacunku do przyrody i natury.