Okazało się jednak inaczej, ponieważ przy sztuczce w której miał wskazać z pośród kilku aluminiowych pojemników te bez wody, nagle miał pewne komplikacje. Program przerwano, a sprawę sprostowano tym, że Uri miał zaniki mocy i nie mógł tego odpowiednio poczuć. Nie trzeba być geniuszem by zauważyć, że przyczyniła się do tego ręka naszego mistrza iluzji, który obnażył oszustwo wielkiego Uriego.
Wiele by pisać na temat tego geniusza, który w tak ciekawy i przystępny dla ludzi sposób obnażał oszustwa innych ludzi. Człowiek zafascynowany czymś trudniej dostrzega fałsz i łatwiej daje swoje pieniądze.
Ludzie grający na emocjach innych, by pod przykrywką wiary i siły Boga wmawiali im, że są leczeni z chorób. Może to prowadzić do wielu niebezpiecznych skutków, bo człowiek wierzy w wielkie uzdrowienie, a następnie przestaje się leczyć. Wielu było takich w USA, którzy głosząc ewangelie pozbawiali ludzi pieniędzy i na wielkich zgromadzeniach oszukiwali ich twierdząc, że Pan Jezus leczy ich ze wszelkich chorób. Nasz Radni obnażył tak wielkiego guru, który ze słuchawką w uchu wpierw inwigilował wszystkich przybyłych na spotkanie, by następnie wmawiać im, że są uleczeni. Kobieta siedząca w pokoju obok wybierała osoby które na początku spotkania pisały swoje intencje, następnie przekazywała informacje przez słuchawkę naszemu guru gdzie dana osoba siedzi, a ten w magiczny sposób wskazywał palcem i mówił wszystko co jej dolega, by potem ją z tego uleczyć. Został zdemaskowany, a chwile potem ogłosił upadłość.
Morał z tego jest taki, że na naszym świecie jest wielu dobrych ludzi głoszących prawdę i imię Boga, jest wiele sił których nie rozumiemy i nigdy za naszego życia nie pojmiemy, ale jest też cała masa oszustów, którzy żerują na naszej naiwności i majątku. Dziś jest internet i ludzie mają większe pojęcie o tym co się na około dzieje, ale dawniej nie trudno było kogoś oszukać w tak prosty sposób. Dziś techniki są udoskonalane, a pomysły wciąż lepsze jak namieszać nam w głowach. Ważne by się nie dać omamić i nie wierzyć ślepo w to co mówią media, bo tak jak 30 lat temu, tak i teraz informacje przez nich podawane są jednym zlepkiem fałszu i zakłamania, które dla zwykłej osoby są trudne do zweryfikowania.