Najwięcej trudności sprawia mi pisanie o sobie, ale skoro stałam się częścią tej świetnej społeczności, to wypadałoby się przedstawić.
Nazywam się Ola i mam 24 lata. Mieszkam w Poznaniu, ale pochodzę z Ustki (tak, znad samego morza!).
Do stolicy Wielkopolski przyciągnęły mnie studia. Zostawiłam więc morze, świeże powietrze i bliskość natury na rzecz szalonej, uniwersyteckiej przygody. I tak oto po pięciu latach wkuwania, czytania tysięcy stron nie zawsze ciekawych rzeczy oraz wyśmienitej zabawy... zostałam prawnikiem.
Być może ze względu na studia rozwinęła się we mnie pasja do zagadnień o tematyce kryminalnej – nierozwiązanych spraw, morderstw, zagadkowych zaginięć, przestępczości zorganizowanej i innych tego typu sympatycznych rzeczy. Zresztą, między innymi o tych kwestiach chciałabym tutaj co nieco napisać.
Poza tym, lubię robić zdjęcia. Jestem totalnym amatorem, ale czasem wyjdzie mi coś miłego dla oka.
Jedną z największych miłości w moim życiu jest jedzenie. Kocham jeść. Ulubiona kuchnia? Każda. Szczególnie ciepłym uczuciem darzę jednak makarony oraz pesto z bazylii. Pesto mojego autorstwa uważam za jedno z największych osiągnięć w życiu.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała także o tym, że jestem dumną właścicielką psa rasy yorkshire terrier o imieniu Tesi. Siada na komendę, podaje łapę i nie nosi kokardek, gumek ani innych tego typu zbędnych akcesoriów.
Jeszcze jedno! Od niedawna uczę się niemieckiego. Znacie jakieś sposoby na szybkie opanowanie języka? :)
