Drugi dzień oprowadzania trzydniowego grupy. Here translator
Myślę, że mogło być lepiej bo nie jest to mój częsty kierunek.
Tym razem musiałem godzinę dojechać - aż do Władysławowa. Z drugiej strony autobusem na Westerplatte jest nawet dłużej.
Zwiedzanie było bardzo odpoczynkowe. Przejazd, spacer, rejs stateczkiem, spacer, molo, koniec. Wszystko się przez to przeciągnęło.
Grupa niesamowicie pozytywna. Nawet ulewę w Juracie przyjęli ze smiechem. Widać że przyjechali odpoczywać w pozytywnej atmosferze.
Zwiedziliśmy Hel.
Mają najbrzydszego Neptuna jakiego można sobie wyobrazić. Nie chcieli go w Płocku no to jest tu.
W tle ciekawszy obiekt. Kościół św. Piotra i Pawła, który obecnie z braku ewangelików stał się Muzeum Rybołówstwa.
W skrócie historia Helu to jest: wieś rybacka, niemiecka, potem niepodległość, rozwój do czasu militaryzacji wsi (lata 30.) no i wojna gdzie Obrońcy Helu bronili się dłużej niż Westerplatte. Dzień przed kapitulacją nie było jak próbować się przedostać do Rzeczpospolitej bo kraju w zasadzie nie było. Nawet prezydent i generałowie uciekli. No a oni bronili się 32 dni.
Mają też najdłuższą rzeźbę drewnianą. To Rzepka (15,2 metra, rekord Guinnessa; ilustracja tego wiersza Tuwima.
Fajne te wiaty-tarasy. Tu przeczekałem deszcz.
Cypel z wody
Cypel z lądu
Deptak w Helu (ulica Wiejska -główna ulica miasta). Tłum ludzi był.
Na koniec pojechaliśmy do Juraty. Moim zdaniem najładniejsza miejscowość mierzei. Powstała w latach 30. na terenie lasów jako ekskluzywne letnisko i to widać. Modernizm i zieleń. Miód na me oczy bo nie siłowano się tu na sztuczne historyzmy.
Bez przytłaczających form. Polecam, choć ceny tu są "stoliczne".
Fajnie te zwiedzanie rozwiązaliśmy osobiście bo gdy wysiadłem z autokaru we Władysławowie to wspólnie zaczęliśmy nasz prywatny spacer po pracy. Przekornie pojechaliśmy z powrotem do Juraty na spacer i tam na spokojnie pochodziliśmy po tym letnisku-ogrodzie.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Daily Activity, Walking