Bananowe domy

Codziennie przechodzę obok dwóch opuszczonych domów. Kiedyś były pełne życia, rozmów, małych bosych nóżek, radości i łez.

Teraz są tylko bananowce...

W pierwszym z domów ostatnio mieszkała starsza pani z mnóstwem kotów.

Koty wylegiwały się leniwie na pobielonej werandzie.

Starsza pani nosiła grecki tradycyjny strój ludowy z białym, idealnie wyprasowanym nakryciem głowy.

Dokładnie obok stoi drugi pusty dom. Dziewczęta dorosły i wyjechały na kontynent, potem wyjechali również rodzice.

A bananowce zostały chociaż nikt ich nie podlewa. Rosną sobie w samotności i owocują każdego roku.

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.


Pierwotnie opublikowano na Grecki Bazar Ewy. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
7 Comments
Ecency