Fatass Journal... #765, czyli syndrom dnia następnego

Kiedyś Tomek Lipiński w wiecznie aktualnym przeboju śpiewał "Nie wierzę politykom". Po tym jak wczoraj zasugerowałem się słowami z przeboju innego artysty Kuby Sienkiewicza "Nie pij Piotrek"...

Wtorek lepszy jest do picia
Musisz przecież mieć coś z życia
Pij we wtorek ile wlezie
A najlepiej po obiedzie

...to bym do tego dodał "nie wierz również artystom". Trzeba było zasugerować się wyłącznie tytułem, a nie słuchać tekstu piosenki, wtedy następny dzień byłby o wiele łatwiejszy.

Po południu jak już w miarę się ogarnąłem to wybrałem się na fotograficzne grzybobranie do lasu w Baudour, na początku tylko Muchomory czerwone (Amanita muscaria) znajdowałem, ale trzeba przyznać, że bardzo ładne i dorodne okazy.

20102101.jpg

20102102.jpg

Dopiero później, kiedy wszedłem nieco głębiej w las odkrywałem inne gatunki, a muchomorów już nie było, były natomiast ostrzeżenia o polowaniu zaplanowanym na piątek.

20102103.jpg

20102104.jpg

20102105.jpg

Pierwszy z kilku bardzo nietypowych grzybów na jakie dziś trafiłem, bez klasycznej nóżki tylko sam "kapelusz" był schowany w liściach, to Tęgoskór Cytrynowy (Scleroderma citrinum) z tego co podaje Wikipedia to "w małych ilościach jest nieszkodliwy i w niektórych regionach Europy bywa używany jako grzyb przyprawowy. Jednak zjedzony w większych ilościach może powodować zatrucia. Smakiem przypomina nieco trufle i z tego powodu nadaje się jako przyprawa do mięsa i do wędlin. Jednak używać można tylko młode, jeszcze wewnątrz białe grzyby a twardą okrywę należy zdjąć."

20102106.jpg

20102107.jpg

20102108.jpg

20102109.jpg

Takie grzyby natomiast wyrosły na powalonym pniu brzozy, było i bardzo dużo, a niektóre nawet większe od dłoni. W dotyku miękkie.

20102110.jpg

Drugi z arcyciekawych grzybów, niestety nie udało mi się ustalić co to za grzyb.

20102111.jpg

20102112.jpg

20102113.jpg

Ostatnim bardzo nietypowym grzybem był młody Sromotnik bezwstydny (Phallus impudicus), z tego co znalazłem w Wikipedii "Młode osobniki w postaci jaja są jadalne, nawet w stanie surowym, a w smaku są lekko ziemisto-rzodkiewkowe. Dojrzałe owocniki są niejadalne z powodu cuchnącego zapachu. We Francji i w Niemczech pozbawione warstwy zarodnionośnej owocniki sromotnika smrodliwego są jednak uważane za przysmak. Spożywane są na surowo lub w marynacie, używa się ich też do przyprawiania kiełbas."

20102114.jpg

20102115.jpg

20102116.jpg

20102117.jpg

Mimo tego, że również w tym lesie jest mnóstwo Kasztanów jadalnych (Castanea sativa) to rzadkością jest znalezienie owoców. Spacerujący tam ludzie na bieżąco zbierają kasztany stąd ten deficyt.

20102119.jpg

20102120.jpg


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km1216,61 km (+5,80 km)60,83 %
Cycling2500 km1684,88 km67,40 %
Running1500 km482,03 km (+5,01 km)32,14 %


screenshotconnect.garmin.com2020.10.2121_51_11.png

To był mój Actifit Report Nr 765


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


12268
Daily Activity, Hiking, Photowalking, Walking

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
5 Comments
Ecency