Dzień jak codzień. W pracy trochę było chodzenia, dźwigania i pchania, ale trochę kalorii się spaliło.
Od weekendu zacząłem łykać magnez aby nie czuć zmęczenia, zobaczymy czy to działa,bo już naprawdę nie daję rady.
Kurczę, jeszcze moje ukochane wojskowe opinacze, które mam od rozpoczęcia służby wojskowej 15 lat temu, niestety zaczęły się rozwalać. Jak dawali je na własność po wyjściu do cywila, to sobie je wziąłem. Jeden zaczął się przecierać na pięcie, w drugim zrobiła się dziura, dlatego będę musiał sobie kupić nowe. Ale 15 lat to i tak dobry wynik.