Prawdziwe banany a nie jakieś tam... pastewne dla bydła i Europejczyków (Dominikana z plecakiem #10)

Okazuje się jednak, że naszego gospodarza nie ma akurat na miejscu, będzie dopiero po południu, więc decydujemy się na objazdówkę po zachodniej części Półwyspu na własną rękę. Chcemy dotrzeć do Las Terrenas. Łapiemy pierwsze guagua do miasteczka El Limon, położonego wewnątrz półwyspu. W busie zaprzyjaźniamy się ze starszą kobietą, która wypytuje o szczegóły naszego wyjazdu, skąd jesteśmy, co zwiedziliśmy, dokąd jedziemy. Gdy mówimy, że jutro chcemy odbyć wycieczkę do wodospadu El Limon, ucieszona mówi, że ona też tam jutro będzie, bo pracuje w pobliskiej restauracji. Daje nam namiary na restaurację i zaprasza jutro do siebie. Kobieta wysiada nieco wcześniej, więc żegnamy się słowami „Hasta Maniania”.

Nasza trasa po półwyspie SamanaNasza trasa po półwyspie Samana

W El Limon czeka już wysłużona taksówka – pick-up. Siadam na "pace" z tyłu i jedziemy do Las Terrenas. Przed wjazdem do miasteczka ciągnie się szereg luksusowych resortów, willi i hoteli.

Na miejscu najpierw decydujemy się zobaczyć miasteczko, a potem plażę. Miasteczko bardziej turystycznie niż Samana. Na ulicy wiele „straganów” z wystawioną miejscową sztuką. To też taki specyficzny obrazek Dominikany. 

Typowy obrazek Dominikany - ”stragany” ze sztuką.Typowy obrazek Dominikany - "stragany" ze sztuką.

W jednym ze sklepików kupuję kartki pocztowe, a w drugim postanawiam spróbować tutejszych bananów. Decyduje się na małe, o połowę mniejsze od tych, sprzedawanych w Polsce. Odłamuję z kiści dwa banany i podchodzę do kasy. Są słodsze od naszych, bardziej miękkie i nieco bardziej soczyste, jednak moim zdaniem różnica w smaku nie jest jakaś ogromna w stosunku do bananów pastewnych sprzedawanych w Polsce. Te Polskie banany, dostępne w naszych sklepach, to gatunek, który według Dominikańczyków nie nadaje się do spożycia. Według nich są po prostu niedobre, i miejscowi przeznaczają je jedynie jako paszę dla bydła, no i na eksport, bo skoro w Europie jest na to popyt, to czemu by nie zarobić.

C.d.n...


*Zdjęcia własnego autorstwa

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
4 Comments
Ecency