Szlak Wieliczka - "środek niczego". Podsumowanie.

Żółty szlak z Wieliczki na południe można nazwać "Wieliczka - środek niczego". Szlak prowadzi przez Pogórze Wielickie i Wiśnickie, Beskid Makowski i Wyspowy oraz Pogórze Orawsko-Jordanowskie. Kończy się w... środku niczego. Z dala od jakiejkolwiek cywilizacji, z dala od środków komunikacji. Czyli idealny dla Włóczykija! Sprezentowałem go sobie na urodziny.

Wieliczka Zasań

Pierwszy dzień (Wieliczka-Zasań) prawie w całości przebiegał na Pogórzach (czyli takich mniejszych górach). Pierwsza część - do Dobczyc - to Pogórze Wielickie. Po przekroczeniu Raby, idziemy przez Pogórze Wiśnickie.

Szlak pogórzański wcale nie znaczy nudny. Podejścia są co prawda łagodne, ale to oznacza, że można iść szybciej i jest więcej czasu na krajoznastwo. A ciekawostek na tym szlaku nie brakuje. Zobaczymy na przykład 14-metrowe betonowe krzesło. To "Krzesło Kantora". Taką wizję artystyczną pan Tadeusz sobie wymyślił. Krzesło stoi obok jego posiadłości w Hucisku.

To, że biorę krzesło a nie na przykład lodówkę czy klucz, ma dla mnie znaczenie zasadnicze, ponieważ ujawniam jego niezmienną funkcję, bardzo niską i śmieszną, której w innych przedmiotach nie znajduję - Tadeusz Kantor

Krzesło Kantora

Wędrując dalej, docieramy do Dobczyc. To średniowieczne miasto strzegło strategicznego traktu handlowego z Krakowa na Węgry. Miejscowy zamek pełnił jednak nie tylko funkcje obronne. To tutaj Jan Długosz pisał swoje kroniki i tutaj zajmował się wychowaniem królewskich synów.

Zamek w Dobczycach

Pierwszy dzień na szlaku to 32km i 993m sumy podejść. Pełny opis w tym artykule.

Zasań - Jordanów

Drugiego dnia do pokonania mam 35km i solidne 1400m podejść. Te podejścia rozłożone są na dwie części:

  1. Wejście na Kamiennik, krótkie zejście na Suchą Polanę i wyrypa na Łysinę. Dalej kilka mniejszych podejść na Patryję i Kamionkę. To Beskid Makowski.
  2. Opuszczając Beskid Makowski, schodzimy do głębokiej doliny Raby. Po jej drugiej stronie znajdujemy się w Beskidzie Wyspowym i do zdobycia mamy masywną Zębolową.

Dużo podejść nie oznacza braku czasu na ciekawostki krajoznawcze. Na Polanie Suchej, pomiędzy Kamiennikiem a Łysiną, znajdziemy pomnik upamiętniający ugrupowanie AK, które latem 1944r. na tej polanie miało obóz na 400 osób. Baraki, kapliczka, szpital polowy, wewnętrzny telefon, budki strażnicze - to wszystko 30km od Krakowa, pod okiem Hansa Franka!

Pomnik partyzantów AK na Polanie Suchej

Z kolei w drugiej części najciekawszym punktem jest... Kiecka. To niewysoka góra na zakręcie drogi S7 ("Zakopianki"). Znajduje się na niej krzyż będący kopią tego na Giewoncie. Kiecka znajduje się dokładnie w połowie drogi między Wawelem a Giewontem właśnie - stąd pomysł miejscowego proboszcza. A Kiecka jest doskonałym punktem widokowym.

Krzyż na Kiecce

Pełny opis w tym artykule.

Można też posłuchać moich opowieści, nagranych na spotkaniu z czytelnikami Miejskiej Biblioteki Publicznej w Czeladzi. Film trwa 1h.

Jordanów - "środek niczego"

W związku z tym, że szlak kończy się - dosłownie! - w środku niczego, dnia nie zakończyłem przejściem brakujących 13km z Jordanowa. Wydłużyłem sobie szlak - w dzień moich 49-tych urodzin - aż do Zawoi. Idąc przez Policę, cała trasa to 40km i 1800m podejść. Jak świętować, to z rozmachem!

Ten odcinek był po prostu długą górską wędrówką. Szlakiem którym nikt nie chodzi - pierwszych turystów, w liczbie 2, spotkałem dopiero na Policy. Czyli jakieś 25km od startu!

Widok na Babią Górę (po lewej) i Policę

Miałem zarówno widoki jak wyżej, jak i mozolne przedzieranie się przez chaszcze, brnięcie w błocie i przejście przez młakę (podmokłą łąkę). Raj dla Włóczykija!

Pełny opis tego dnia w tym artykule. Jeśli wolicie słuchać, to jest dostępne nagranie (40min) ze spotkania w czeladzkiej bibliotece.

Podsumowanie

Szlak żółty "Wieliczka - Targoszów" to 80km i 2850m podejść. Jest ciekawy krajoznawczo i urozmaicony górsko. Mało znany na wielu fragmentach poczujemy się jak pionierzy. O ile punkt startu jest łatwo dostępny (stacja kolejowa w Wieliczce), to dużą trudnością jest wydostanie się z punktu końcowego. Szlak polecam, ale zaznaczę, że nie jest to szlak dla początkujących.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
3 Comments
Ecency