ENG
How is alcohol taking away our precious time?
Perhaps this post applies more to people addicted to alcohol. I also often over-alcohol, I don't know why. My point is that when I am bored, I like to drink a beer (unfortunately it does not end with one). And that's how today I was thinking how much better time could be used than just sitting and kissing bottles. It is known - relaxation time is also very necessary, so once a week it is probably even advisable. But that's how it looks day by day, it looks bad.
Not only do we destroy our health, but we also destroy our relationships with people, family and friends. Later, an empty wallet and other unpleasant things. And if you do, put it back and just do "SOMETHING". Even go for a walk, ride a bike, read a book, listen to an audiobook, watch some good psychological movie. Same here on the internet. You can write a post, record a movie and earn some change at the same time. Even now I have a beer (not one) in the fridge and it is a little tempting, but still you have to think ahead and not be tempted. But you know .. life is what it is. Problems, I still live in the countryside, there are fewer attractions and boredom causes it. The best way is to do something else. Preferably a gym. Then a person thinks completely different.
Don't worry, remember that the sun will come out after every storm.
PL
Jak alkohol zabiera nam cenny czas?
Bardziej może ten post tyczy się do ludzi uzależnionych od alkoholu. JA też często przesadzam z alko, sam nie wiem czemu. Mam tak, ze kiedy mi się nudzi, to lubię sobie wypić piwko (na jednym niestety się nie kończy). I właśnie tak dziś myślałem nad tym ile to można lepiej wykorzystać czas niż tylko siedzieć i całować butelki. Wiadomo - czas relaksu także jest bardzo potrzebny, więc tak raz na tydzień jest to chyba nawet wskazane. Lecz tak z dnia na dzień, słabo to wygląda. Nie dość, że niszczymy swoje zdrowie to jeszcze niszczymy nasze relacje z ludźmi, rodziną, przyjaciółmi. Później pustka w portfelu i inne przykre rzeczy. A jeśli tak odłożyć to i po prostu zrobić to "COŚ". Nawet pójść na spacer, pojeździć na rowerze, poczytać książkę, posłuchać audiobooka, obejrzeć jakiś dobry, psychologiczny film. Tak samo tu w internecie. Można napisać jakiś post, nagrać jakiś film i przy tym zarobić jakieś drobne. Nawet w tej chwili mam piwo (nie jedno) w lodówce i trochę korci, ale jednak trzeba myśleć przyszłościowo i nie dać się pokusom. Ale wiecie.. życie jest jakie jest. Problemy, ja jeszcze mieszkam na wsi to mniej atrakcji i też nuda to powoduje. Najlepszy sposób to inne zajęcie. Najlepiej siłownia. Wtedy człowiek myśli całkowicie inaczej.
Nie ma co się przejmować, pamiętajcie że po każdej burzy wyjdzie słońce.