Myślę, że doskonałym dowodem na to, że koronawirus jest bardzo groźną chorobę może być fakt, że właśnie w trakcie choroby sięgnąłem po serię książek Remigiusza Mroza o komisarzu Forst, mimo tego, że trzy pierwsze tomy przypadkowo miałem na półkach swojej biblioteczce od lat, pozostałe przeczytałem / odsłuchałem dzięki abonamentowi w Legimi.
Autor w jednym z wywiadów wspomniał, że "Ekspozycja", czyli pierwszy tom początkowej trylogii powstał dawno temu, a następnie dojrzewał długo w jego przepastnej szufladzie czekając na wydanie. "Ekspozycję" przeczytałem po raz pierwszy kilka lat temu, mimo haczyka na końcu zachęcającego do sięgnięcia po kolejny tom z serii, nie miałem ochoty na ciąg dalszy. W zeszłym roku przez chorobę ponownie przeczytałem "Ekspozycję" i nie miałem oporów przed poznaniem dalszych losów niesfornego komisarza.
Parę słów streszczenia. Na Giewoncie znaleziono rozciągnięte na krzyżu zwłoki nagiego mężczyzny, sprawę zabójstwa prowadzi komisarz Wiktor Forst. W ustach zabitego znajduje antyczną monetę, ma to być od teraz znak rozpoznawczy mordercy. Jeszcze w trakcie schodzenia z gór zostaje powiadomiony, że odsunięto go od sprawy, a przeciwko niemu wydział wewnętrzny prowadzi dochodzenie, chodzi o jakieś sprawki z przeszłości. Forst czuje, że tylko on będzie w stanie rozwiązać sprawę i złapać mordercę, postanawia działać na własną rękę, wespół z dziennikarką Olgą Szrebską. Od tego momentu absurd goni absurd, ścigani przez policję Wiktor i Olga prowadzą własne dochodzenie i otrzymują pomoc od... ministra spraw wewnętrznych. Trop prowadzi na Białoruś, gdzie minister pomaga im się dostać. Białorusini pomagają im dostać się do Moskwy, gdzie mają spotkać z pewnym badaczem rękopisów z Qumran, gdyż monety znajdowane przy zwłokach (były inne zabójstwa w całej Polsce i wcześniej na Białorusi) świadczą o związku z tym starożytnym odkryciem. W wyniku niejasnych układów Forsta z Rosjanami trafia on do najcięższego więzienia w Rosji, czyli Czarnego Delfina, a Szrebska wraca do Polski. Forst ucieka z więzienia i pieszo dostaje się do Kazachstanu... Rękopisy z Qumran to nie jedyna tajemnica historyczna, z którą zmagają się bohaterowie, bo wyjaśnienie serii morderstw ma... związek z rzezią wołyńską.
Moim zdaniem "Ekspozycja" jest najgorszą powieścią z pierwotnej trylogii, książka jest pełna akcji, ale bardzo miałkiej i niedorzecznej. Czytając "Przewieszenie" i "Trawers" odniosłem wrażenie, że są to byty niezależne od pierwszej części trylogii, które łączy tylko Wiktor Forst i bestia z Giewontu. Akcja tych powieści jest dużo lepiej przemyślana i odpowiednio dawkowana. Dokładniejsze opisywanie treści całego cyklu nie ma większego sensu, bo za każdym razem powtarzane są te same schematy, już nie tak abstrakcyjne jak w przypadku "Ekspozycji", ale od czasu do czasu Mróz popuszcza wodzę fantazji. Odnoszę wrażenie, że Mróz w swoich książkach tworzy własne "uniwersum" z bohaterami, którzy "wpadają" ma gościnne występy do innych cyklów autora. U Frosta była Chyłka z Gordonem i politycy z cyklu "W kręgach władzy", z tego co kojarzę to Forst był z "rewizytą" w jednym z tomów przygód Chyłki.
W trakcie lektury "Zerwy" (tom nr 5) poczułem, że choroba ustępuje, bo miałem już po dziurki w nosie Forsta, jego kraciastej koszuli i gum Big Red oraz nałogów w które autor go wpędził, mimo tego dobrnąłem do końca. Zacząłem się wtedy zastanawiać, czy ktoś z fanów tej serii policzył ile razy na 3014 stronach powieści Forst sięgnął lub pomyślał o sięgnięciu po cynamonową gumę Big Red, ile wypalił czerwonych Westów i ile zastrzyków z heroiną sobie zapodał. Szkoda, że pomyślałem o tym dopiero pod koniec lektury, bo byłbym zdesperowany to policzyć :) Jedna z wymienionych operacji była wypełniaczem treści mniej więcej co 2-3 strony.
Całość cyklu oceniam jako bardzo przeciętny, przy czym pierwszy tom jest poniżej tej oceny, z drugiej strony lepiej od reszty oceniłem "Przewieszenie" i "Zerwę". Mróz ma talent przyciągania uwagi czytelnika bez reszty, jego książki czyta się jednym tchem. Dlatego pewnie zdecydował się na rozwinięcie trylogii w sześcioksiąg, za każdym razem zapowiadając, że to ostatni tom i pożegnanie z komisarzem Forstem, a następnie tłumacząc się, że sam był ciekaw co słychać u Forsta, prokurator Wadryś-Hansen i inspektora Osicy.
"Ekspozycja" | data wydania: 12 sierpień 2015 | ISBN: 9788380750210 | liczba stron: 480 | |
"Przewieszenie" | data wydania: 13 styczeń 2016 | ISBN: 9788380750722 | liczba stron: 462 | |
"Trawers" | data wydania: 18 maj 2016 | ISBN: 9788380751026 | liczba stron: 600 | |
"Deniwelacja" | data wydania: 10 maj 2017 | ISBN: 9788380752511 | liczba stron: 496 | |
"Zerwa" | data wydania: 9 maj 2018 | ISBN: 9788380754584 | liczba stron: 496 | |
"Halny" | data wydania: 20 październik 2020 | ISBN: 9788381952972 | liczba stron: 480 |
kategoria: kryminał
język: polski
W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.