This content was deleted by the author. You can see it from Blockchain History logs.

Kulturalna utopia, czyli jak nie powstał Kulturalny Utopian

obraz.png

Zajrzałem wczoraj na stronę Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, aby sprawdzić czy pojawiły się wyniki konkursów grantowych. Niestety nic z tych rzeczy. Ministerstwo od 4 miesięcy sprawdza wnioski i nie może się zdecydować. Pozostawię to bez komentarza. Pomijam już zupełnie kwestię, że nawet gdyby projekt przeszedł to byłby problem z jego realizacją, bo 1/4 roku już prawie za nami. Teoretycznie na początku kwietnia literacka platforma na Hive (Liber365) powinna ruszyć...

Szkoda.

Jeszcze większa szkoda, że postanowiłem czekać na wyniki konkursu. Gdybym bowiem znalazł inwestora w grudniu i stworzył Kulturalnego Utopiana wtedy, to dziś teoretycznie mógłbym inwestorowi oddać cały wkład a Kulturalny Utopian mógłby hulać do końca świata i jeden dzień dłużej.

Zakładam przy tym, że 1,000,000 HP mógłbym kupić po ówczesnym kursie (oczywiście partiami) za 150K $. Ilość HP powiększałaby się, za sprawą mechanizmu antyinflacyjnego i kuracji, więc obecnie siła konta wynosiłaby zapewne około 1,030,000 HP, jak nie więcej. Zakładając, że dokonałbym wypłaty w tym momencie po cenie 0,5 $ za HIVE, to na zwrot wkładu potrzebowałbym 300,000 HP. Zostałoby zatem 730,000 HP, co dawałoby miejsce w trzeciej dziesiątce najsilniejszych kont na Hive i głos na poziomie kilkunastu dolarów.

Oczywiście to tylko gdybanie i bajdurzenie, bo znalezienie inwestora krypto na pół miliona złotych jest równie prawdopodobne, co wygranie konkursu grantowego. Pomarzyć jednak zawsze można... Zresztą ja nie narzekam, bo prywatnie z promocji (12 centów za HIVE) skorzystałem. Szkoda tylko, że nie udało się dzięki tej niskiej, jesiennej cenie stworzyć czegoś, co mogłoby znacznie powiększyć polską społeczność, przy okazji stymulując rozwój kultury. Wciąż otwarta pozostaje kwestia własnego "trajbu", ale ja szczerze mówiąc nie widzę nic, co mogłoby nadawać nowemu tokenowi jakąś realną wartość (poza czystą spekulacją, na zasadzie, że ktoś kupi i zastejkuje z naiwną nadzieją, że urośnie).