Krakowski pogrom, czyli gra na kodach

Wieczysta Kraków to klub, który przypomina mi nieco grę w managera piłkarskiego przy użyciu kodów generujących pieniądze. Klub grający w okręgówce, w którym nagle lądują byli reprezentanci Polski - efekt był łatwy do przewidzenia... Awans bez ani jednej porażki.

Zastanawiałem się ostatnio czy przez IV ligę Wieczysta Kraków też przejdzie jak przecinak, czy może napotka na jakiś opór. Dziś odbył się pierwszy mecz i już nie mam żadnych wątpliwości. Wieczysta wklepała Clepardii 16:0, bijąc tym samym swój rekord (Dąbski Kraków 15:0). Cóż, III liga jest raczej pewna (mimo iż nowym trenerem został Franciszek Smuda, który od jakiegoś czasu przynosi klubom raczej pecha). Szkoda tylko, że Kraków jest w zupełnie innej grupie niż Goczałkowice-Zdrój. Chętnie obejrzałbym konfrontację LKS-u z Wieczystą. Cóż, może kiedyś w jakiejś wyższej lidze...

Swoją drogą, jeśli ktoś chciałby obejrzeć dziś transmisję meczu LKS Goczałkowice-Zdrój - Ślęza Wrocław, to zapraszam do KBK (@krolestwo). Start o 17.00. Ostatnią konfrontację Goczały przegrały 1:5, ale od tamtego czasu sporo się zmieniło.

H2
H3
H4
3 columns
2 columns
1 column
Join the conversation now
Ecency